Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Moich potraw - szef kuchni rzekł w Żorach -
nie ocenia się już po pozorach.
Łączę modę i kuchnię
w dzieło sztuki. Że cuchnie?
A jak niby ma pachnieć śledź w porach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz