Motto:
Pewien wesołek z Limericku
swoją dewizę w skale wykuł.
Limeryk to jest wielkie nic,
frywolny, absurdalny witz,
swędzący pypeć na języku.
Chciałbym wprowadzić Cię, drogi Czytelniku, w fantastyczny świat "zwichrowanej" wyobraźni. Jesteś na początku drogi i nie wiem, dokąd ona Cię zaprowadzi. Może kiedyś napiszemy wspólnie książkę? Kto wie? Ale na razie weź głęboki oddech i zanurkuj w odmętach absurdu...
*
Kanonik z miasteczka Sępolno
boleśnie się w czoło pierdolnął,
no i właśnie dlatego
autor zaklął za niego,
bowiem jemu nie było wolno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz