To czas herbaty. Grzania dłoni.
Żegnania much na progu zimy.
Powrotu miodu i cytryny.
Cierpkich nalewek na aronii.
Pora pająki wziąć na ganek.
Myszom dać ogrzać się na suchym.
A karaluchom pod poduchą
Urządzić wspólne, smaczne spanie.
Nam na dobranoc dżem z porzeczek.
Aromat lipowego kwiatu.
Stary znajomy świerszcz za piecem.
To czas na odsypianie lata.
Blisko przy sobie. Na łyżeczkę.
Pora powrotów. Czas herbaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz