wtorek, 23 lipca 2019

czarny anioł

słuchałem muzy
nie nie żadnej erato euterpe
śpiewała Demarczyk
Konieczny prowadził ją  
w taki pejzaż tremolo 
że w czterdziestej trzeciej minucie
dźwiękowiec dodał sekundę 
na oddech krótki jak szloch

Zygmunta poznałem kiedyś
taki łagodny człowiek
Ewę chłonąłem pierwszy raz
w moim nowym teatrze
przykrytą żółtym punktowcem
podnoszącym złoty kurz 
po poprzedniej piosence
boże myślałem kurwa
jutro o dziewiętnastej tam będę

a to było daleko tak daleko 
za daleko dla mnie 
dla kogokolwiek
kto się nie mieścił
w puncie światła 

wiem

sam jestem winny 
swemu cierpieniu 
prawda jest poza rajem
i nie cherubin mnie wygnał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz