Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Stały w uczuciach pan z Wrocławia
wstaje, ilekroć się pojawia
płochliwa pani z Buska Zdrój.
I potem stoi, jak ten chuj.
Niech pani się nie zastanawia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz