dziwna to była królowa
ni to rozwódka ni wdowa
lat miała koło tysiąca
nie dziwi zatem że śpiąca
tęczowi suwereni
radzili niech się ożeni
na co brunatny mąż stężał -
męża jej trzeba za męża
chciał ją marszałek dworu
by mu dodała splendoru
inny uczuciem zapałał -
dam ci opiekę za pałac
a jeszcze inny rzekł - w łóżku
nauczę cię po francusku
każda ją chciała i każdy
smoki rycerze i błazny
figurki z jednej tekturki
ten kto pociąga za sznurki
królowej nie chce obudzić
co z wami zbudźcie się ludzie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz