Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Pewien bóbr w zagajniku nad Pisą
spotkał się z kosmetyczką Larysą.
Rzekła - Robię to dobrze,
więc zaufaj mi bobrze.
Dał się skusić, a teraz mu łyso.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz