jest początek stycznia
a pan piórko już chciałby
żeby ten rok się skończył
nic nie idzie zgodnie
z błogosławieństwem urbi et orbi
nie zadziałały nawet zwykłe życzenia zdrowia
rok jest przestępczy i występny
pan piórko kruchy jak nigdy
powodem do optymizmu mogłaby być
znaleziona w doniczce szeflery
biedronka
wnuki wyniosły ją do ogrodu
z okrzykiem - leć do nieba!
ale i ona spadła apatycznie na trawnik
nie ciesząc się z odzyskanej wolności
niewdzięczność wzbudza rozczarowanie
jeszcze długo pan piórko
będzie musiał tłumaczyć dzieciom
że prawdopodobnie była chińska
i nie znała naszego
języka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz