Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Skonstatował dziś pan z Żoliborza
kiedy trudno mu było wstać z łoża,
że ma lekką gorączkę
i ostatnią miesiączkę.
Jarku, pogódź się z tym. Wola Boża!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz