sobota, 22 lutego 2020

cicho

noc ciemna jak henna
gehenna bezsenna
komety kosmicznym mżą talkiem

imienna transsenna 
bezgłośna nowenna 
przenika firanki woalkę

na noce bezsenne
w oprawie okiennej
nie pomógłby sam Avicenna

w tej ciszy kamiennej
mej skargi codziennej
nie słyszy Skarżysko Kamienna

nie słyszy Rawenna 
Bagienna Wapienna
właściwie to nikt mnie nie słyszy

ni fauna naziemna
ni flora przydenna
nie słyszą bo milczę lecz w ciszy

gdy staję się senny
twój obraz niezmienny 
sen chwyta by nocy nie trudzić

przenosi w brzemienny
szumiący łan pszenny
gdzie nikt nas nie szuka nie budzi


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz