człowiek chciałby się ładnie zestarzeć
trzymać fason nie gorzknieć nie kwękać
cieszyć się że jest boskim obrazem
mówić że nie ma czego się lękać
człowiek chciałby mieć dużą rodzinę
którą mógłby spotykać przy świętach
przy kominku żartować o zimie
pod choinką znajdować wnuczęta
czy to dużo za życia człowieka
które mknie jak kometa przez sierpień
innej chciałby starości doczekać
niż ta którą mu dano przecierpieć
człowiek chciałby mieć boga za progiem
bólu który nie będzie pytał
czemu skończył krzyżową drogę
tylko winem czerwonym powita
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz