Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Latem wampir spod mostu Pont Neuf
gdy natury obudzi go zew,
a jest głodny jak pies -
ssie odpornych na stress.
Mrucząc - Nie ma to jak zimna krew.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz