środa, 1 października 2025

JANUSZ

Janusz technikum kończył w Żalnie.

Tam się rozwinął manualnie.

W szkole nieczynną miał łazienkę.

Załatwiał się na własną rękę.

To tylko plotki, naturalnie.


Pan Janusz zwiedzał Wejherowo

i barze upadł tak pechowo,

że przespał nockę na brizolu.

Podobno był po alkoholu.

Nic więcej nie wiem, daję słowo.


Kiedyś pan Janusz w gminie Kałów

włożył skarpetki do sandałów

co nagrodzili ludzie gminni

brawami, gdyż nie byli inni.

To tyle z gminnych wiem annałów.


Podczas sikania na Giewoncie

do krzyża mu przymarzło prącie.

Widząc, że Janusz traci ducha

Grażyna rzekła, że odchucha.

Nic więcej nie wiem, więc nie dzwońcie.


Pan Janusz będąc w Hindukuszu

zimą nabawił się kokluszu.

Z tego powodu bardzo charczał,

ale ten charkot nie wystarczał.

Tyle ode mnie o Januszu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz