stany zapalne tlą się w nas
paniczny strach o wszystko
wiara z nadzieją uszły w las
miłość w pogorzelisko
wyschły korony naszych drzew
żywicznej krwi stygmaty
szronem się okrył czarny pies
przewodnik po zaświatach
to tylko lęk zwyczajny strach
spopieli się jak rżysko
od jednej iskry którą wiatr
roznieci płomienisko
ogień przetrawi starą baśń
tylko i aż
w jaźń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz