Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Ona mu daje rzadko, lecz w sumie
wszystko się kończy jak zwykle.
Przeprasza, mówi że nie rozumie,
jak mogła pomylić cykle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz