Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Raz w bibliotece przy Hortensji
rzekł gość - Straciłem życia sens i
dlatego chcę "Auto da fe".
A bibliotekarz - Boże, nie!
Nie oddasz. Nie chcę spłacać z pensji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz