(...) kraina wielka błoto i kałuże
to miejsce panie skąd do ciebie piszę
zowią austerią tutaj dwa narody
się spotykają na osobnych prawach
jedni porywczy i prędcy do szabli
drudzy liczniejsi popsutego zdrowia
i z niewolnictwa słabi na umyśle
gdzie pierwsi siędą drugim miejsca nie ma
tu dwa plemiona mają dwa języki
a nie są nimi polski i litewski
jakby kto mniemał lecz pański i chamski
rzeczpospolita obojga narodów
ma swoje sejmy gdzie zbiera się naród
jeden i tylko sobie sprzyjający
kupić ich łatwo skłócić jeszcze łatwiej
i myślę panie że znajdą swój zachód
jako to słońce co świeciło wczoraj
drugim za jedno kto ich uciemięży
łakną gorzałki słoniny i księży (...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz