Mam bilet w obie strony ważny.
Miejsce przy oknie w drugiej klasie.
Opanowałem podróż w czasie
plecami do kierunku jazdy.
Swój czas spowalniam albo gmatwam.
Gdy do kierunku jazdy twarzą
odwrócę się - mój bieg wydarzeń
przyśpiesza do prędkości światła.
Potem mam mdłości i ból głowy.
Żałując w duchu chwili każdej
wracam na stare miejsce. Znowu
parowóz gwiżdże prószy gwiazdy.
Na czas dojadę osobowym.
Plecami do kierunku jazdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz