Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
spytałem jak spałaś
odpowiedziałaś że źle
dokuczał ci ból
obawy o przyszłość
chłód
przytuliłem
poczułem się niezręcznie
mogłem nie pytać
albo przynajmniej
powiedzieć ci o tym
pierwszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz