środa, 14 czerwca 2023

pokrzywy

w cienistym sadzie pod dziką jabłonią

bezgrzeszne dziecko z ufnością szczęśliwą

podnosząc jabłko dotknęło pokrzywy

z sykiem cofając poparzone dłonie


kiedy dorosło otworzyło serce

we własnym domu czyniło honory

komuś kto wyśmiał i od tamtej pory

przyrzekło sobie że już nigdy więcej


nie da się zranić choć można się dziwić

że słusznych razów nie oddaje w złości 

rwie naparstnice unika pokrzywy


wielbiciel kwiatów poezji miłośnik

piszący wiersze dla tych nadwrażliwych

którzy wybrali azyl samotności



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz