czwartek, 18 maja 2023

Z brudnopisu

KOŁDRIAN

(zadumany)


Zapił się - młody... Zrazu jakaś trwoga

Kładła mi w usta potępienie czynu

Była to dla mnie bolesna przestroga.

Abym wnet gasił chęci zapalone;

Dziś wiem, że nie tknę whisky, ani dżinu

Gardzę koniakiem, zapalam się, płonę

od naszych trunków. Już wiem, co jest dobre 

Budzę się, piję i znowu pod kołdrę



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz