ani przenikać luster
ryzykując kulkę łopianu we włosy
i napalm pokrzyw na łydkach
właziłeś przez dziurę w płocie
cudownej czereśni strzegł Bary
czarny pies o dwóch głowach
jeden drops wystarczał by podejść
drugi pozwalał odejść
trzeci przykleił się w kieszeni
wracasz po śladach pestek
w miejscu dzieciństwa
wyrosły domy z klocków
dobrze wychowane psy
nie biorą dropsów
od obcych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz