przyszła wichura połamała trawy
las pochyliła odkryła nieznaną
noc za księżycem a za nocą gwiazdy
łatwiej w kosmosie poszukiwać prawdy
równaniem mierzyć przyszłość niezbadaną
niż poznać siebie. łatwo w chwili każdej
jest nam obliczyć masę słońc pradawnych
niż się pochylić nad trawą złamaną
szukamy sensu ale nieuważnie
jedni zgłębiają rzeczy nieistotne
drudzy ufają fałszywym kapłanom
na krańcach sieci jesteśmy samotni
wypatrujemy objawienia oknem
lub teleskopom powierzamy sprawy
ach! jeszcze chwila a gwiazdy się dotknie
co nas obchodzą połamane trawy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz