czwartek, 7 listopada 2019

Powietrze lekkie przezroczyste

Jabłka pachnące i czerwone,
jak niegdysiejsze malinówki.
Nad horyzontem zakrzywionym
ptasie rozterki w czas wędrówki.

I chciałbyś być podobny ptakom.
Nieważne, w którą lecieć stronę.
Odnaleźć smaki i zapachy 
jabłek pachnących i czerwonych.

Powietrze lekkie, przezroczyste.
Rozkołysanych dzwonów nuta.
Myśli przywiodły cię na przystań,
z której odpływa biała łódka.

I chciałbyś być podobny żaglom.
Wyczekującym want poświstu,
kiedy się łódź wypełnia wiatrem.
Powietrzem lekkim, przezroczystym.

Obłok nad wodą szmaragdową, 
jak obietnica dobrej wiosny.
Niedokończona w tobie młodość
i nieskończony akt miłości.

Ptaki poznają sens wędrówek.
Łódź wpłynie bryzą do zatoki.
W zapach czerwonych malinówek,
ociekających winnym sokiem.

A ty się ockniesz nocą nagle,
gdy wróci echem dzwon srebrzysty.
Będziesz obłokiem. Ptakiem. Żaglem.
Powietrzem lekkim, przezroczystym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz