środa, 18 września 2019

ogród

przeszłość to ogród w którym kiedyś byłem
pośród  kwitnących trejaży altany
seledynową liszką nakrapianą
która w przyszłości chciała być motylem

dzisiaj ogrodem zawładnęły chwasty
pnącza neonów rosną gdzie najciemniej
nocą motyle wylatują ze mnie
i rozbijają się o szybę miasta

nawet nie mogę im otworzyć okien
przegrywam wolność z klimatyzatorem
administracja ma normy wysokie

a światło we mnie coraz bardziej chore
barwne motyle tylko powidokiem
tamtych ogrodów kipiących kolorem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz