Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Powiedziała Danuta spod Łodzi
że się z panem Marianem rozwodzi.
Dłużej tego nie zniesie.
Sam wysadza ją w lesie
i się dziwi, że długo dochodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz