Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Onaniście młodemu z Pasłęka
po godzinie zmęczyła się ręka.
Będą święta niedługo.
Trzeba skończyć tą drugą.
Wytrzepanie dywanów to męka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz