Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Tak w kurniku rzekł lis pod Łańcutem -
Jestem świeżo wybranym kogutem!
Skąd ten nastrój ponury?
Bardzo lubię was, kury.
To powinno być waszym atutem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz