Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
dawno tu nie byłem
w zmarszczkach fug
zasiały się brzózki
w rynnie na wylot
szpaki
kiedyś wszyscy powrócą
spotkamy się w sadzie
z widokiem na
dom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz