Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
myśli
porozrzucane bezładnie
po krzesłach
z powyłamywanymi wątkami
w gestach
powtarzalnych do bólu
zbierane
w co było a nie mówiłem
co będzie
to będzie co jest z wami
nie tak
nie udzielałem głosu
proszę się zamknąć w garść
wziąć przytulić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz