Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Tak przesądny jest Jonah z San Diego
że gdy czasem ktoś puka do niego,
zanim "proszę" wyduka -
sam trzy razy odpuka.
Zwłaszcza w piątek. Gdy jest trzynastego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz