senne ogrody coraz cichsze
czasem zadzwoni jakiś szerszeń
i płynie czas jak miód po łyżce
i błękitnieje ślad po wietrze
zawirowaniem lotu trzmiela
popłynąć zostać przy tym wątku
a ty masz chemię przyjacielu
i to jest kurwa nie w porządku
byś z życzeniami stu lat dzwonił
żebyś mi przyjacielu gasnął
i na to nie ma mojej zgody
żebym ja musiał trzymać fason
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz