Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Limeryki, jak mawia Rusinek,
to nie wiersze dla grzecznych dziewczynek,
czy znajomych biskupa.
Im wystarczy, że dupa
to jest coś, co się składa z dwóch szynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz