piątek, 25 marca 2022

Tramwaj zwany pożądaniem

Miasto z przeszłością. W aspiracjach.

Obecnie tylko powiatowe.

Z atrakcji działająca trakcja

jedynej linii tramwajowej.


Na peryferiach świat się kończy.

Bezsenny pan. Samotna pani.

Nie znają się, lecz coś ich łączy.

To tramwaj zwany pożądaniem.


Na obu końcach torów oni.

W dzień i po pracy śnięte ryby.

Lecz kiedy nocny tramwaj dzwoni

samotne serca drżą jak szyby.


Zbudzeni biegną na przystanek.

Potem do świtu jeżdżą drżący

tramwajem zwanym pożądaniem.

Zupełnie jak w tej pięknej książce,


w której też było coś o dzwonie,

kochankach i samotnej wyspie.

Zawsze gdzieś będą jacyś oni

którzy bez siebie się nie wyśpią.


Literatury wpływ na masy

często skutkuje niewyspaniem.

Istotne, jaką długość trasy

ma tramwaj zwany pożądaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz