w prowincjonalnych teatrach
lubię melodramaty
na zakończenie sezonu
wiatr od kulisy do kulisy
deszcz zgrywa się tak
że można kubłami wynosić
przejmuje mnie śmiech mew
gdy morze odbiera plażę
smuci kurtyna mgieł
wyjeżdżamy w antrakcie
zanim operator świateł
zmieni filtr w reflektorze
dopiero teraz widzę
że przefarbowałaś włosy
na rudo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz