Po żniwach, bo nadejdą żniwa,
ziarnem wypełnią się spichlerze
i wszystkim młynom będzie zadość.
Chochle wiatraków mieszać będą
aż się zagęści chmur niedosyt.
Pozalewają się obrusy
mąką oprószą się ołtarze
i wszystkim winom będzie zadość.
Wyrżniemy trzody na dożynki
i wszystkim sytym będzie radość.
Po żniwach, bo nadejdą żniwa,
ciszą napełnią się spichlerze.
Tymczasem żyjmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz