Trudno jest wiersze pisać i nie pisać trudno.
Zajęcie utrapieniem. Nagroda ułudą.
Trudno pisać prawdziwie i bliskich nie ranić.
Cała prawda zranionym nie przyda się na nic.
Trudno pisać otwarcie i w pierwszej osobie.
Niejeden wiersz powstaje za kurtyną powiek
i śni się nieznajomym. To im się przytrafia
śmierć i życie zastygłe w naszych fotografiach.
Wielka miłość nie w porę. Strach, że świat się kończy.
Jakże godzien współczucia jest poeta śniący.
Nad ranem sen zanika i przechodzi w ciało.
A nieszczęśnik się budzi z problemem nabrzmiałym,
spowity w wypocone zwoje podmózgowe.
Z rozterką czy przemilczeć ten stan, czy wysłowić.
Pisać w drugiej osobie, czy też może w trzeciej.
Czasem lepiej nie wiedzieć, co się śni poecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz