wtorek, 9 marca 2021

Skrzydlata krowa

Figurki, jak rzeźbione w mydle,

parą oddechu w wiersz zamieniasz.

Aż nagle się pojawia bydlę.

Doprowadzając cię do wrzenia.


Układasz w klomby wonne słowa.

Oddzielasz róże rdestem spacji.

Aż tu się zjawia jakaś krowa

I dokonuje defekacji.


No trudno. Nie wyprosisz przecież.

Mógłbyś zamienić ze dwa zdania.

Ale nic z tego. Musi lecieć.

Jest tyle miejsc do obesrania.


Pewnie przyfrunie innym razem.

Fruwa, więc musi być pegazem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz