piątek, 5 lutego 2021

Magnificat anima mea

Stojąc pod zorzą polarną

pulsującego sklepienia,

chwytam w źrenice światło 

gwiazd, których pewnie już nie ma.

Wysławiam płatek śniegu, 

który się stopił, nim spadł.

Magnificat!

Jakże osobny innym. 

Jak różny przypadł nam świat.

Magnificat!

Gdziekolwiek stanę pod niebem,

jestem pośrodku ziemi.

Gdziekolwiek rzucam cień,

rzucam pod swoje stopy.

Kosmiczny wiatr mnie przenika.

Magnificat anima mea.

Magnificat!

Śpiewaj mi duszo moja. 

Śpiewaj w pierwszej osobie.

Oto przedwiośniem stoję.

Jedyny dla siebie człowiek.

Wkrótce zakwitnie sad.

Magnificat anima mea.

Magnificat!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz