weź się w garść otwórz oczy ściśnij zęby nie płacz
noc się dopiero stanie zlecą bezszelestnie
nietoperze wampiry obudzone wcześniej
weź się w garść zamknij okno odwróć głowę nie patrz
pomilczmy o nas samych skazanych na bliskość
pamiętasz pierwszy uśmiech który wywołałem
rozterkę czy przejść obok czy przez życie całe
drogami bez powrotu bez względu na wszystko
tyle wiemy o sobie że było nam dane
od pierwszego wejrzenia do tego wieczoru
śmiać się ranić wybaczać mieć rozbieżne zdanie
i, że los za nas wybrał nie dając wyboru
wszystko co się zdarzyło było nam pisane
dlaczego zatem smutek skąd rozczarowanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz