narwali kolorowych dni
pustych orzechów i kasztanów
symultanicznie śnili sny
na dwóch ekranach
nosiły ich gałęzie drzew
ostatniej nocy przed rozstaniem
raz w jeden potem w drugi sen
jak w melodramat
w jej filmie prószył pierwszy śnieg
gdy się witali na peronie
on za pociągiem w swoim biegł
lecz nie dogonił
siwa tęsknota dym i mgła
taki ich zbudził amalgamat
niedokończone filmy dwa
prawdziwy dramat
czy odtąd będą w jednym grać
czy los reżyser ich rozdzieli
czy może razem będą trwać
w telenoweli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz