niedziela, 26 lipca 2020

symultana

narwali kolorowych dni
pustych orzechów i kasztanów
symultanicznie śnili sny
na dwóch ekranach

nosiły ich gałęzie drzew
ostatniej nocy przed rozstaniem
raz w jeden potem w drugi sen
jak w melodramat

w jej filmie prószył pierwszy śnieg 
gdy się witali na peronie
on za pociągiem w swoim biegł
lecz nie dogonił

siwa tęsknota dym i mgła
taki ich zbudził amalgamat
niedokończone filmy dwa
prawdziwy dramat

czy odtąd będą w jednym grać
czy los reżyser ich rozdzieli 
czy może razem będą trwać
w telenoweli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz