poniedziałek, 6 lipca 2020

przez wisłę

pośrodku mostu na wiśle
stoję zmęczony i myślę

twarzą na północ zwrócony
że stromy brzeg z prawej strony

z lewej płycizną się kończy
i coraz trudniej je złączyć

jeden drugiemu za wisłą
dalej niż przeszłość i przyszłość

na prawym ojcowie głusi 
których nikt słuchać nie zmusi

na lewym synowie ślepi
wiedzący wszystko najlepiej

pośrodku most specyficzny
ujęty w brzegi wiślane

stoję na przejściu granicznym
z biało czerwonym szlabanem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz