chciałbym cię poznać zapamiętać
studiuję w lustrze naszą twarz
na obraz i na podobieństwo
moja po nocy złej spierzchnięta
czy identyczną teraz masz
chciałbym ją dobrze zapamiętać
ty nieskończony ja poczęty
z błota i gliny ojcze nasz
na obraz twój i podobieństwo
my wszechniemocni niepojętni
to niemożliwe byś był z nas
chciałbym cię poznać zapamiętać
a widzę tylko obojętność
słońce ciemnieje a ty trwasz
lustrem jest prawdopodobieństwo
ujęte w ramę ludzkich tęsknot
że może kiedyś że nie raz
powtórzysz prawdopodobieństwo
chciałbym cię poznać zapamiętać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz