krzesło było solidne stolarz przeżył wojnę
zostały cztery deski niewykorzystane
tyle co na siedzisko oparcie i nogi
którymi przemierzyło niewielkie mieszkanie
od pokoju przez kuchnię aż wyszło na ganek
leniwe dni zmieniały się w lata spokojne
czasem ktoś się przysiadał szeleścił kartkami
hemingwaya tołstoja tam było o wojnie
a na ganku w spokoju bujało się błogo
tak to trwało latami aż zima nadeszła
tu się kończy historia drewnianego krzesła
spłonęło wraz z książkami co niewiele mogą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz