Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Na spaghetti kucharka z Lorente
ma swój sposób. Nie w porę wyjęte
wręcz obraża jej gusta.
Podniebienie i usta
pierwsze czują, czy coś jest al dente.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz