Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Był pastuszek niewinny w Grabarce.
Ach, jak pięknie on grał na fujarce!
Łzy leciały hrabiemu.
Bardzo ciężko samemu
zwłaszcza zimą żyć na gospodarce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz