Mówili - Chcesz z nią być
to swoje życie zmień.
Wczoraj nie piłem nic.
Cholernie ciężki dzień.
Nie ogarnąłem się.
Bez kumpli trudno żyć.
Nie przyszła. No to nie.
Pod sklep poszedłem pić.
Tam ją spotkałem i
skłamałem, że na chleb.
Koledzy mówią mi -
Ty bracie to masz łeb!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz