Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
W Halloween, chodził po Manhattanie
ksiądz w sutannie, czym wielkie uznanie
zyskał w oczach owieczek.
Tudzież mnóstwo ciasteczek
i cukierków, za świetne przebranie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz