Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Przy kolacji Tereskę z Kraśnika
spytał leśnik czy chce naleśnika?
Pomyślała Tereska -
Wczoraj było na pieska...
Czemu nie? Może być na leśnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz