Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
jeszcze przepyszne kolory
przez przezroczyste powietrze
błękitu najwyższy czas
echa wczorajszych gwiazd
prószą na nieboskłonie
jeszcze jesień tuż tuż
jutro
pyszałkom klonom wiatr
zdmuchnie płomień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz